Miękkie, nadziewane pierniczki w czekoladzie
Wprost uwielbiam przepisy na pierniczki, w których nie trzeba czekać, żeby były mięciutkie. Ten przepis właśnie taki jest. Pierniczki po upieczeniu są przepyszne, miękkie i aromatyczne. Dodatkowo wzbogaca je słodko-kwaśne nadzienie z powideł i delikatna polewa czekoladowa. Oczywiście można je pokryć również inną polewą, np. lukrem - i tak będą smakowite :)
W stosunku do oryginalnego przepisu zmieniłam jedynie sposób nadziewania i wycinania pierniczków. Tak mi było łatwiej :)
W stosunku do oryginalnego przepisu zmieniłam jedynie sposób nadziewania i wycinania pierniczków. Tak mi było łatwiej :)
- 200 g miodu
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- 125 g masła
- 100 ml gęstej, kwaśnej śmietany
- 1,5 łyżeczki sody
- 500 g mąki
- 1,5 łyżki kakao
- 1 białko
- 0,5 szklanki cukru
- 4 żółtka
- 200 g powideł śliwkowych
Miód zagotować z przyprawą do piernika. Zdjąć z ognia. Dodać masło i mieszać aż do rozpuszczenia.
Sodę rozpuścić w śmietanie w większym naczyniu (śmietana pod wpływem sody zwiększy objętość).
Mąkę wymieszać z kakao w dużej misie lub garnku.
Białko ubić na sztywno. Wsypać cukier, ubić . Dodać żółtka i ponownie ubić. Masę jajeczną przelać do mąki i delikatnie wymieszać. Cały czas mieszając wlać miód, a na końcu śmietanę. Dokładnie wyrobić, tak aby ciasto było jednolite. Jest ono na tym etapie dość rzadkie i mocno klejące. Przykryć i odstawić na 24 godziny, w chłodne miejsce (ale nie do lodówki).
Po tym czasie stolnice obficie obsypać mąką, wyłożyć ciasto i zagnieść obtoczonymi w mące dłońmi. Jeżeli ciasto lepi się tak bardzo, że nie jesteśmy w stanie go zagnieść ani wałkować, nawet podsypując mąką to można dodać jej nieco więcej, należy jednak pamiętać, że ciasto musi pozostać lepkie, inaczej nie sklei się ze sobą i będzie otwierać w czasie pieczenia, a nadzienie wypłynie.
Ciasto podzielić na mniejsze części i każdą z nich rozwałkować (podsypując delikatnie mąką), na grubość około 3 mm i rozmiar 20x20 cm. Na rozwałkowanym cieście zaznaczyć nożem linie co 5 cm (nie przecinając ciasta). Otrzymamy w ten sposób podział na małe kwadraciki o wielkości 5x5 cm. Pośrodku każdego z nich nałożyć niewielkie porcje powideł (fot.1). Następnie (obok) rozwałkować kolejny placek na taki sam rozmiar 20x20 cm. Przykryć nim wcześniej przygotowany placek ciasta z powidłami. Ponownie zaznaczamy nożem linie co 5 cm (nie przecinając ciasta), dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio (fot.2). Lekko dociskamy ciasto wokół powideł, żeby lepiej się skleiło i po środku, każdego powstałego kwadracika (5x5 cm) wykrawamy pierniczki dowolnych kształtów kierując się wybrzuszeniami jakie powstały w miejscach nałożenia powideł (fot.3).
Pierniczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (fot.4) (zabrudzony powidłami papier należy wymienić przed pieczeniem kolejnej partii).
Piec w piekarniku nagrzanym do 180ºC, przez około 7-10 minut .
Pierniczki nie twardnieją. Można je dowolnie ozdabiać, zanurzyć w lukrze lub oblać czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. Przechowywać w puszce.
drukuj przepis
3 komentarzy
Ja nie przepadam za twardymi pierniczkami, za to uwielbiam te mięciutkie nadziewane. A Twoje wyglądają super, niczym te toruńskie :)
OdpowiedzUsuń... i całkiem podobnie smakują do tych toruńskich :) Polecam.
UsuńFantastyczne! Ciasteczka są mięciutkie. U nas nie zagrzały zbyt długo miejsca. Świadczy to tylko o tym, że są przepyszne :-)
OdpowiedzUsuń