Przygotować dwie miski. W jednej - wymieszać przesianą mąkę, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia. W drugiej - wymieszać trzepaczką mleko, masło i jajko.

Następnie zawartość obu misek połączyć razem i mieszać do momentu połączenia wszystkich składników. Dodać płatki czekoladowe, odsypując 2 czubate łyżeczki - które wykorzystamy później.

Rozgrzać piekarnik do temp. 180°C (góra-dół). Przygotować foremkę na muffiny - wyłożyć ją papilotkami. Napełnić ciastem przygotowane foremki do 2/3 ich wysokości (fot.1), każdego muffina posypać dodatkowo niewielką ilością odłożonych płatków czekoladowych. Piec około 15 - 20 minut do tzw. suchego patyczka (fot.2). Wystudzić.

W tym czasie można przygotować krem do dekoracji. Miękkie masło zmiksować na jasną, puszystą masę (fot.3). Następnie dodawać do niego po trochu przesianego cukru pudru. Miksować do połączenia składników. Ponieważ nasz krem będzie służył do stworzenia "trawy", teraz należy dodać zielony barwnik spożywczy. Miksować dokładnie, aby równo rozprowadził się po całej masie maślano-cukrowej. Tak przygotowanym kremem udekorować wierzch muffinek, tworząc imitację "trawy".
Z gotowej masy cukrowej utoczyć 6 kulek, wielkości orzecha włoskiego. Przeciąć je na pół, i każdą półkulę ułożyć na babeczce (fot.5). Uzyskamy w ten sposób bazę naszej dekoracji, czyli kuperki króliczków :) Następnie utoczyć 12 mniejszych kulek na ogonki. Można je obtoczyć w białku, a następnie w cukrze. Przy pomocy białka i małego pędzelka, przykleić je na górze kuperków (fot.6). Teraz czas na stopki. Utoczyć 6 wałeczków, poprzecinać je na pół, podoklejać różowe poduszeczki na spodzie stópek i umieszczać po dwie, na każdej babeczce, we właściwym miejscu (fot.7). Na koniec, dodając po odrobinie barwinka do masy cukrowej, przygotować kwiatki i ozdobić muffinki wg uznania (fot.8).
Wesołych Świąt! :)

Pomysł na dekorację: zdjęcie z Pinterest