Dodatkowo:

Przygotować blaszkę o wymiarach 23 x 33 cm i wyścielić ją papierem do pieczenia. Na spodzie ułożyć warstwę herbatników, dopychając idealnie jeden do drugiego.

Z mleka odlać pół szklanki i dodać do niego proszek budyniowy. Resztę mleka zagotować z cukrem. Wlać rozrobiony budyń. Zmniejszyć temperaturę i podgrzewać ciągle mieszając, do momentu, kiedy masa zgęstnieje i będzie jedwabista. Odstawić do całkowitego ostudzenia. Aby zapobiec stworzeniu się kożucha - budyń przykryć folią spożywczą, dociskając ją do powierzchni.

Miękkie masło utrzeć mikserem na puszystą masę. Następnie stopniowo dodawać ostudzony budyń i ubijać na wysokich obrotach.

Na przygotowaną wcześniej warstwę herbatników w blaszce wyłożyć krem budyniowy (fot.1) i przykryć go drugą warstwą herbatników. Wstawić do lodówki.

Teraz czas na warstwę truskawkową. Żelatynę zalać 1/2 szklanki wrzącej wody i dokładnie wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Do pojemnika z żelatyną dodać 3-4 łyżki musu truskawkowego (żeby ją zahartować) - i dokładnie wymieszać razem. Tak przygotowaną mieszankę delikatnie przelać do pozostałej części musu truskawkowego. Wymieszać i wstawić do lodówki. Kiedy masa zacznie gęstnieć (u mnie zajęło to około 1 godziny) należy rozprowadzić ją na cieście (fot.2) i przykryć jeszcze jedną warstwą herbatników. Całość ponownie wstawić do lodówki do stężenia.

Śmietankę kremówkę wlać do wysokiego naczynia. Dodać cukier i Śmietan-Fixy. Całość ubijać, aż masa całkowicie zgęstnieje (na sztywno). Wyłożyć na ciasto i wyrównać (fot.3). 

Czekoladę starkować na tarce o średnich oczkach i posypać nią wierzch ciasta (fot.4).

Całość wstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin, żeby wszystkie warstwy dobrze zastygły, a ciasteczka delikatnie zmiękły.